.jpg)
Sisyphus - The New Way Australia
Spędziłem dwa dni z Polonią Australijską (oczywiście nie całą, lecz małą grupą mieszkającą w Melbourne).
Rozmawialiśmy na wiele tematów, między innymi o prawie naturalnym i prawie zwyczajowym. Każdy z moich rozmówców przyznał, że sytuacja, która aktualnie rozgrywa się w Australii i na świecie, nie jest normalna i nie wróży bezpiecznej przyszłości dla następnych pokoleń. Co zatem należy zrobić?
Spotykanie się i rozmowy to pierwszy krok ku zmianie. Ci mądrzy i utalentowani ludzie, których tam spotkałem, mają wiele pomysłów na to, by zaprzestać totalitarystycznym zapędom rządu Australii. Oczywiście, to dopiero kilkanaście osób, ale właśnie tak zaczynają się zmiany. Mała grupa, pomysł i serce, a reszta sama się ułoży. Jak wszyscy wiemy, tu nie chodzi o rewolucję, bo nikt do tego nie dąży, czasy wylewania krwi już minęły (i są zazwyczaj stosowane przez agresora, w tym wypadku rządy i policję). Ludzie świadomi mają inne, skuteczniejsze sposoby − rozmowy z innymi ludźmi podnoszą świadomość nie tylko nas samych, ale również naszych rozmówców, a wtedy ta mała iskra może wzniecić ogień.
Patrzyłem z boku i widziałem, jak wszyscy tam obecni emanują energią i chęcią działania, nie potrzebują lidera, bo sami stanowią zwartą grupę i potrafią uzupełniać się nawzajem. Każdy z nich doskonale wie, że liczy się gra zespołowa i wszyscy są częścią drużyny: Dorota ma ambicję, by zmieniać ten świat, ma dużą wiedzę i często głęboko patrzy w przyszłość, tworzy świetny duet z Edwardem, który ma sporo świetnych pomysłów. Natomiast Jurek zna prawo i razem z Anią szukają rozwiązań poza-systemowych.
Jolanta mówi mało, ale gdy już coś powie, to są to konkretne rzeczy. Lidka i Leszek zawsze zamieniają słowa w czyn. Jak powiedzą, tak zrobią. Z Jadzią można konie kraść − duża wiedza i nieustanne poszerzanie horyzontów, natomiast Andrzej to duże doświadczenie. Kasia ma sporo zapału i wydaje się być dobrym organizatorem, zawsze może liczyć na mocno stąpającego po ziemi Irka.
Mając taką Polonię, można śmiało powiedzieć, że idziemy w dobrym kierunku. Kolejne pokolenia będą mogły być dumne i wdzięczne tym ludziom, którzy dali z siebie wszystko, by zapewnić lepszą przyszłość swoim dzieciom i wnukom. A co na to inne polonie na świecie? Myślę, że śmiało mogą brać przykład z Polonii w Australii.
Spotkanie mogło się odbyć dzięki Leszkowi z Solidarity Movement of Australia, za co bardzo dziękuję.
Więcej na temat projektu Sisyphus - The New Way znajdzisz Tutaj. Pełna galeria Poloni w Australi Tutaj.
Zdjęcia wykonane na filmie Ilford Xp2 400/120.
Poznaj i wesprzyj autora Tutaj
Fotografia : Marek Maciejewski
*Napis Lidki nie jest widoczny, ze względu na padające swiatlo. Na planszy widnieje tekst " Zmienić system na całym wszechświecie"
*Napis Edwarda jest mało widoczny, ze względu na padające swiatło. Edward napisał "Walka o wolność "
Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej publikacji nie może być powielana ani rozpowszechniana w jakikolwiek sposób, za pomocą urządzeń elektronicznych, mechanicznych, kopiujących, nagrywających i innych oraz przechowywana w systemach gromadzenia i udostępniania danych bez zgody właściciela praw autorskich